Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kresowiak z miasteczka Kraków. Mam przejechane 112709.65 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 374416 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kresowiak.bikestats.pl

Archiwum bloga

Przegląd tygodnia

Niedziela, 12 maja 2019 · dodano: 12.05.2019 | Komentarze 0

Smoleński i Wisła


Kategoria Chleb powszedni


  • DST 202.00km
  • Czas 07:50
  • VAVG 25.79km/h
  • Temperatura 82.0°C
  • HRmax 190 (103%)
  • HRavg 139 ( 75%)
  • Kalorie 3492kcal
  • Podjazdy 2448m
  • Sprzęt Romet Huragan Team kustom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krupnik, Piernik, Rzeźnia

Sobota, 11 maja 2019 · dodano: 12.05.2019 | Komentarze 0

Ruszamy z Tarnowa w 5 osób i różnymi mniej lub bardziej stromymi podjazdami zmierzamy w stronę Przybówki. W Ciężkowicach mokniemy od opadu konwekcyjnego. Piękny dzień, w tych okolicach zdecydowanie jest gdzie pojeździć. Tempo zdecydowanie relaksacyjne, wydłużone przez łapanie dwóch gum. Jestem wdzięczny za przeżycie tego dnia i za towarzystwo, z którym miałem przywilej jechać. Huragan też dawał radę i widać było pomoc, jaką dawał na podjazdach.


Kategoria szosa


  • DST 96.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 31.82km/h
  • HRmax 189 (102%)
  • HRavg 152 ( 82%)
  • Kalorie 1651kcal
  • Podjazdy 571m
  • Sprzęt Romet Huragan Team kustom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huragan to po niemiecku Sturm

Sobota, 4 maja 2019 · dodano: 04.05.2019 | Komentarze 0

Pierwszy raz w tym roku pojeździłem w grupce, tempo nad wyraz dobre, wpasowałem się idealnie w poziom wytrenowania zawodników, choć nieco się lękałem, że 2 batony to za mało i złapię bombę. Na podjazdach cały czas z przodu, ten w Kocmyrzowie mogłem pojechać zdecydowanie mocniej, aż sam się zdziwiłem, że większość została za mną, a ja sobie jadę swoim tempem. A najbardziej satysfakcjonujące było, gdy człowiek podjechał, poklepał mnie po plecach i powiedział: "Mocny jesteś, na podjazdach". Jeszcze tylko SSRI sobie załatwię i będę nieśmiertelny. Wszystkiego wyszło 85km, trochę mało, więc odbiłem na północ jeszcze się trochę pokręcić i średnia mi spadła. Rzadko kiedy wychodzi poniżej setki.


Kategoria szosa


  • DST 8.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt Romet Jubilat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegląd tygodnia

Sobota, 4 maja 2019 · dodano: 04.05.2019 | Komentarze 0

do mamy na placuszki


Kategoria Chleb powszedni


  • DST 75.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 18.75km/h
  • Sprzęt Romet Jubilat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegląd tygodnia

Piątek, 26 kwietnia 2019 · dodano: 26.04.2019 | Komentarze 0

Urbex, meczyk i krwiodawstwo oraz załatwianie spraw.


Kategoria Chleb powszedni


  • DST 14.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.67km/h
  • Sprzęt Romet Jubilat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegląd tygodnia

Niedziela, 21 kwietnia 2019 · dodano: 22.04.2019 | Komentarze 0

tylko na winko


Kategoria Chleb powszedni


  • DST 125.00km
  • Czas 04:26
  • VAVG 28.20km/h
  • HRmax 198 (107%)
  • HRavg 143 ( 77%)
  • Kalorie 1903kcal
  • Podjazdy 1375m
  • Sprzęt Romet Huragan Team kustom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dani Małopolska

Sobota, 20 kwietnia 2019 · dodano: 20.04.2019 | Komentarze 0

Teraz już można na krótko. Sprawdzam nogę na paru podjazdach, przed ulicą Stromą na razie trzymam się z daleka. W Witeradowie spotykam bezimiennego kolarza i razem jedziemy do Krzeszowic. Ogólnie bardzo dużo kolarzy w okolicach Olkusza, to budujące. A noga coraz silniejsza.


Kategoria szosa


  • DST 31.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.50km/h
  • Sprzęt Romet Jubilat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegląd tygodnia

Niedziela, 14 kwietnia 2019 · dodano: 14.04.2019 | Komentarze 0

po paszport i na herbatkę z Krzysiem




  • DST 139.00km
  • Czas 04:39
  • VAVG 29.89km/h
  • HRmax 179 ( 97%)
  • HRavg 145 ( 78%)
  • Kalorie 2099kcal
  • Podjazdy 543m
  • Sprzęt Romet Huragan Team kustom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kuc królewski to ja

Niedziela, 14 kwietnia 2019 · dodano: 14.04.2019 | Komentarze 0

Wyjeżdżam sobie raniutko z zamiarem dojechania do znaku granicznego koło Radłowa, żeby zrobić mu zdjęcie i wrzucić na Insta. O ile w Puszczy było cicho, to po wyjechaniu okazało się, że duje wmordewind ze wschodu (jak to często w dolinie Wisły) i szkoda mi było zaginać się, więc wróciłem sobie stamtąd pagórkami od północy. Nie spodziewałem się, że pójdzie tak potężny Blitz i Huragan jest godzien swej nazwy. Na odcinku Koszyce-Proszowice cały czas trzymałem około 35 km/h, jedynie ostatni fragment puściłem, bo poczułem nieco zmęczenia. Korzystając z wiatrowej pomocy pojechałem dalej do Iwanowic i klasycznie wjechałem do miasta od strony Batowic. Forma rośnie.


Kategoria szosa


  • DST 120.00km
  • Czas 04:17
  • VAVG 28.02km/h
  • HRmax 182 ( 98%)
  • HRavg 140 ( 76%)
  • Kalorie 1899kcal
  • Podjazdy 676m
  • Sprzęt Romet Huragan Team kustom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pagórkove love

Niedziela, 7 kwietnia 2019 · dodano: 07.04.2019 | Komentarze 0

Wyjeżdżam rano po wczorajszych opadach, drogi są wilgotne i szybko mi brudzą rower. To jego dziewcze ubrudzonko, cóż, czasem tak jest. Mknę ostro ulubioną trasą, ale cóż to! Znak, że droga na Jangrot zamknięta. Więc zmieniam plany i jadę zwiedzać Wolbrom, który lubię. Dużo tam ostatnio budują i się wpakowuję w jakieś roboty drogowe jadąc po tłuczniu, wybacz mi Vittorio, moja Vittorio Rubino. Wracając daję ognia i sobie robię ten krótki acz ostry podjazd w Zagórzycach, który zdążyli poszerzyć, fajnie tam. Pod Krakowem spotykam bardzo wielu kolarzy, kolarstwo coraz popularniejsze się robi, a ja czuję sie powoli jak stary wyjadacz. Słońce mnie wita na rogatkach, a ja dojeżdżam do domu. W Wolbromiu było bardzo melancholijnie i pochmurno, totalna różnica. Trening odbyty, noga silniejsza. Sprawdziłem GPS, nie działa, co eliminuje mnie z dalszych wyjazdów, bo bez nawigacji się nie da. Szykuje się kolejny wydatek.


Kategoria szosa