Info

Suma podjazdów to 365294 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień2 - 0
- 2025, Marzec7 - 0
- 2025, Styczeń7 - 0
- 2024, Grudzień7 - 2
- 2024, Listopad5 - 0
- 2024, Październik12 - 0
- 2024, Wrzesień17 - 0
- 2024, Sierpień13 - 0
- 2024, Lipiec12 - 1
- 2024, Czerwiec16 - 0
- 2024, Maj14 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 0
- 2024, Marzec11 - 0
- 2024, Luty6 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień4 - 0
- 2023, Listopad5 - 2
- 2023, Październik9 - 0
- 2023, Wrzesień15 - 0
- 2023, Sierpień6 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec9 - 0
- 2023, Maj11 - 0
- 2023, Kwiecień12 - 0
- 2023, Marzec8 - 0
- 2023, Luty4 - 1
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień5 - 0
- 2022, Listopad8 - 4
- 2022, Październik13 - 1
- 2022, Wrzesień7 - 0
- 2022, Sierpień13 - 0
- 2022, Lipiec15 - 1
- 2022, Czerwiec13 - 2
- 2022, Maj13 - 0
- 2022, Kwiecień12 - 0
- 2022, Marzec9 - 0
- 2022, Luty5 - 0
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Grudzień5 - 0
- 2021, Listopad5 - 0
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień4 - 0
- 2021, Sierpień10 - 0
- 2021, Lipiec11 - 0
- 2021, Czerwiec7 - 0
- 2021, Maj8 - 0
- 2021, Kwiecień8 - 0
- 2021, Marzec7 - 0
- 2021, Luty2 - 0
- 2021, Styczeń4 - 0
- 2020, Grudzień5 - 0
- 2020, Listopad5 - 0
- 2020, Październik7 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień7 - 0
- 2020, Lipiec11 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj8 - 1
- 2020, Kwiecień8 - 1
- 2020, Marzec9 - 0
- 2020, Luty4 - 0
- 2020, Styczeń4 - 0
- 2019, Grudzień6 - 0
- 2019, Listopad3 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 0
- 2019, Sierpień8 - 0
- 2019, Lipiec9 - 1
- 2019, Czerwiec10 - 0
- 2019, Maj6 - 0
- 2019, Kwiecień7 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty3 - 0
- 2019, Styczeń3 - 0
- 2018, Grudzień4 - 0
- 2018, Listopad4 - 0
- 2018, Październik4 - 0
- 2018, Wrzesień4 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2018, Czerwiec5 - 1
- 2018, Maj3 - 0
- 2018, Kwiecień6 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty4 - 0
- 2018, Styczeń5 - 1
- 2017, Grudzień5 - 0
- 2017, Listopad5 - 1
- 2017, Październik7 - 0
- 2017, Wrzesień8 - 2
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec7 - 0
- 2017, Czerwiec7 - 0
- 2017, Maj8 - 0
- 2017, Kwiecień8 - 0
- 2017, Marzec6 - 0
- 2017, Luty5 - 1
- 2017, Styczeń5 - 2
- 2016, Grudzień4 - 0
- 2016, Listopad6 - 2
- 2016, Październik6 - 6
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj8 - 0
- 2016, Kwiecień10 - 1
- 2016, Marzec5 - 0
- 2016, Luty4 - 0
- 2016, Styczeń5 - 1
- 2015, Grudzień5 - 0
- 2015, Listopad5 - 0
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Wrzesień9 - 0
- 2015, Sierpień9 - 0
- 2015, Lipiec10 - 0
- 2015, Czerwiec11 - 0
- 2015, Maj11 - 0
- 2015, Kwiecień7 - 0
- 2015, Marzec8 - 0
- 2015, Luty7 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2014, Grudzień7 - 2
- 2014, Listopad6 - 0
- 2014, Październik7 - 0
- 2014, Wrzesień11 - 0
- 2014, Sierpień8 - 0
- 2014, Lipiec9 - 0
- 2014, Czerwiec11 - 0
- 2014, Maj9 - 0
- 2014, Kwiecień11 - 0
- 2014, Marzec11 - 2
- 2014, Luty5 - 0
- 2014, Styczeń6 - 0
- 2013, Grudzień10 - 0
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik9 - 4
- 2013, Wrzesień11 - 0
- 2013, Sierpień11 - 0
- 2013, Lipiec14 - 0
- 2013, Czerwiec11 - 0
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień11 - 4
- 2013, Marzec5 - 2
- 2013, Luty4 - 3
- 2013, Styczeń4 - 0
- 2012, Grudzień5 - 0
- 2012, Listopad4 - 0
- 2012, Październik12 - 8
- 2012, Wrzesień14 - 4
- 2012, Sierpień2 - 2
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2012, Czerwiec7 - 0
- 2012, Maj2 - 1
- 2012, Kwiecień6 - 2
- 2012, Marzec24 - 0
- 2012, Luty17 - 2
- 2012, Styczeń21 - 0
- 2011, Grudzień20 - 5
- 2011, Listopad2 - 1
- DST 205.00km
- Czas 06:39
- VAVG 30.83km/h
- HRmax 175
- HRavg 141
- Kalorie 4906kcal
- Podjazdy 876m
- Sprzęt Romet Huragan Team kustom
- Aktywność Jazda na rowerze
Non omnis zgredzior
Sobota, 22 czerwca 2019 · dodano: 22.06.2019 | Komentarze 0
Pobudka o 3:50 i jazda przez zaspany Kraków na dworzec. W pociągu marki Stadler piję sobie kawę w Warsie i jem kanapki. Wysiadam w Radomiu, który jest bardzo ładnym miastem i nie rozumiem, skąd ta szydera. Wita mnie 17 stopni i zachmurzone niebo, więc przez chwilę rozważam, czy warto było ryzykować samotny dystans w niepewnej pogodzie, ale po wyjeździe z miasta niebo się nieco przeciera i wychodzi słońce, które towarzyszy mi aż do Włoszczowy.
Tym razem wykazałem się sprytem i wziąłem pod uwagę północny wiatr, także wiał w plecy znacznie ułatwiając kręcenie. Pierwsze kilometry to wyjazd przez nudne płaskie mazowieckie wsie, typowe ulicowki z bogatymi gospodarstwami. Atrakcje krajoznawcze zaczynają się w łódzkiem: zamek w Drzewicy, zamek w Opocznie, są to ładne miasta z drzewami na rynku, co w czasach wycinania i kostkowania jest miłym zaskoczeniem. Dalej na południe jadę przez pustkowia na pograniczu łódzkiego i świętokrzyskiego, czasem zachaczając o miasta gminne. Za końskimi jest już wielkie nic, parę opuszczonych pałaców i wioch z których wszyscy młodzi dawno uciekli - za kilka lat wyludnią się całkowicie. W okolicy Włoszczowy zaczynają się lekkie pagórki - to ostatnie wypiętrzenia gór Świętokrzyskich.
Udało się utrzymać dobrą średnia z trójką z przodu, co potwierdza moją dobrą dyspozycję w tym sezonie. Od około 160 km czuję zmęczenie i jem więcej słodyczy. We Włoszczowie jestem 2h przed czasem, zagospodarowuję go rundką po mieście by dokręcić do dwustu oraz jedząc kebaba u Turków (Turcy we Włoszczowie, ciekawe). Obsługuje mnie pięknie zbudowana kelnerka, co znacznie zwiększa doznania płynące z konsumpcji pokarmu. Powrót z Włoszczowy trwa tylko godzinę - komfortowy pociąg mknie momentami 160km/h
Koszt:
Bilet 61,10
Bilet 40,10
Kawa 8
Jedzenie 10,15
Jedzenie 9,10
Woda 2
Kebab 10
RAZEM: 140,45zl
Przejażdżka bardzo udana. Fajnie być młodym i silnym.
Karol Domagalski - wracaj do zdrowia...